Program "Nasz nowy dom" odmienił życie rodzeństwa z Siestrzenia (woj. mazowieckie). Michał, Filip i Roksana byli w bardzo trudnej sytuacji. Mama zginęła potrącona przez samochód, a tata był alkoholikiem i ich opuścił. Pieczę nad rodzeństwem sprawował najstarszy z braci. Dodatkowo w domu, w którym mieszkali, doszło do zwarcia instalacji elektrycznej i wybuchł pożar. Rodzina została więc bez dachu nad głową i z ogromnymi problemami. Z pomocą im przyszła Katarzyna Dowbor wraz z ekipą budowlaną. Dziennikarka sprawiła, że Leonarczykowie dziś mogę spełniać marzenia i cieszyć się życiem. O życiu po programie opowiedziała nam Roksana. - Najpiękniejszą myślą było dla mnie to, że ja już nie muszę się zastanawiać, że powinnam skończyć szkołę i iść do pracy. Dzięki temu programowi mogłam myśleć o swoim życiu i o tym, co w najbliższym czasie chciałabym robić, spełniać swoje marzenia. [...] Nigdy nie myślałam, że będę miała szansę budować swoją przyszłość w inny sposób, bo zawsze tylko miałam w głowie, to żeby wyremontować dom. Po udziale w programie "Nasz nowy dom" pojawiły się nowe możliwości, jak na przykład pójście na studia - przyznaje Roksana Leonarczyk. Podzielenie się swoją historią przed kamerami nie było łatwe. Szczególnie że nie wszyscy zdawali sobie sprawę, w jak trudnej sytuacji było rodzeństwo. Roksana w rozmowie z "Super Expressem" wspomina, że obawiała się reakcji otoczenia. PRZECZYTAJ TAKŻE: Brutalna prawda o kulisach "Nasz Nowy Dom" wyszła na jaw. Te rodziny nie mogą liczyć na remont - Wróciliśmy do szkoły i nie powiem, że było źle, bo ludzie też nie patrzyli z zawiścią. Raczej ze współczuciem. […] W momencie emisji programu czytając te komentarze były słowa wsparcia, przyjaciele się odzywali. Mieliśmy dużo pomocy i ciepłych słów. To było bardzo miłe - wspomina bohaterka "Nasz nowy dom". Atmosfera na planie "Nasz nowy dom" jest niezwykła. Ekipa pracująca przy programie zna się od lat i jest dla siebie niemal jak rodzina. Szczególną opieką otacza też bohaterów produkcji. To dzięki niej łatwiej jest im opowiadać swoją trudną historię. - Do dziś mam zdjęcie w pokoju z ekipą "Nasz nowy dom". Oni byli dla nas jak rodzina. Rozmawiali z nami. Tego nie ma na kamerach, ale podczas przerw i posiłków, nie było tak, że oni byli gdzie indziej. Wszyscy razem siedzieliśmy i mogliśmy ze sobą porozmawiać. Sprawiali, że człowiek nie czuł się zestresowany i nie myślał co będzie. Oni mają w sobie właśnie coś rodzinnego. Dlatego uważam, że ten program tak fajnie funkcjonuje, bo ta ekipa jest rodziną i pomaga rodzinom. Szczególne miejsce w sercu Roksany Leonarczyk zajmuje Katarzyna Dowbor. - Miło ją wspominam z programu. Można powiedzieć, że to taka mama programowa - ciepła i kochana. Wiele razy mnie przytulała, gdy się rozklejałam i płakałam. To taka osoba idealnie pasująca jako prowadząca. Od razu schodzi stres, będąc przy niej. Bardzo miło mi się zrobiło, gdy przeczytałam artykuł w gazecie, w którym mówiła, że utkwiliśmy jej w pamięci szczególnie. (...) Dla mnie program to nie jest tylko nowy dom, ale nowe życie. Jakbym miała cofnąć się cztery lata, to nie wiem, czy znajdę część tej Roksany, która była kiedyś. Dzięki programowi mogłam zacząć nowe, własne życie i też spełniać swoje marzenia. Ojciec alkoholik chciał zamieszkać w domu wyremontowanym przez Dowbor? Wiemy, jaka jest prawda Po emisji programu "Nasz nowy dom" na antenie Polsatu w sieci pojawiły się artykuły mówiące o tym, że do domu rodzeństwa chce się wprowadzić ojciec alkoholik, który to przed laty porzucił dzieci. Okazuje się, że informacje te były nieprawdziwe. - Pojawił się pewien artykuł, że tata dowiedział się, że został wyremontowany nasz dom i chciał się wprowadzić. [...] Program nie spowodował, że kontakt z nim nagle odnowił się. [...] Tata był bardzo szczęśliwy, że ten program nam pomógł. Sam zresztą wiedział, że nic nie może nam zapewnić. [...] Tata bardzo się cieszył, że dostaliśmy nowy start. Przyjeżdżał do nas, pomagał. Nigdy jednak nie zapytał, czy może się wprowadzić. [...] Rozumiem, że on nie jest święty i dużo się działo w przeszłości, ale to jest jednak tata. Chciałabym, żeby jego życie było normalne, a nie był pomawiany o coś, co nie miało miejsca. Ciężko było po tym artykule. [...] Trochę czasu już minęło i myślę, że go to już nie boli tak jak kiedyś. Czy po upływie kilku lat rodzeństwo wybaczyło tacie, że je porzucił? - Wydaje mi się, że tak. Po śmierci mamy widziałam, że tata sobie nie radzi. Każdy z nas przeżywał to na swój sposób. Chyba nie był gotowy, żeby się nami zająć. On tak naprawdę nie żalił się nam z tego, co on czuje. Chodząc z nim na cmentarz, widać było po nim, że nie potrafi sobie radzić, że mamy już nie ma. Z początku ja tego nie mogłam zrozumieć, ale jak minęło trochę czasu, pomyślałam, że on potrzebował tego czasu. Może teraz tego żałować, ale też sobie nie poradził trochę. Wcześniej jego życie wyglądało: praca, dom, praca, dom. Może tata tego potrzebował. Teraz nie jest super kolorowo, ale mamy dobre relacje. To jedyny rodzic, który nam został. Czy bohaterowie programu wiedzą wcześniej, że ich dom zostanie wyremontowany? Co wiemy o kulisach hitowej produkcji Polsatu? Obejrzycie wideo! Sonda Oglądasz "Nasz nowy dom"? "Nasz nowy dom" bohaterka wyznaje: dzięki Dowbor dostałam nowe życieJann był bohaterem jednego z odcinków “Nasz Nowy Dom”! Jann, czyli Jan Rozmanowski to jeden z dziesięciu wokalistów, którzy zmierzą się ze sobą podczas krajowych eliminacji do Eurowizji 2023. Mało kto jednak wie, że młody muzyk brał udział w innym telewizyjnym programie. Jann był bohaterem jednego z odcinków Nasz Nowy Dom! Czy program "Nasz nowy dom" dobiegł końca? Taka myląca wiadomość pojawiła się dziś w sieci. Według niej program Katarzyny Dowbor miał zostać zastąpiony przez nową produkcję, "Wolni od długów", prowadzoną przez Annę Guzik. Te doniesienia skomentowała dla Onetu Katarzyna Dowbor, przekonując, że "Nasz nowy dom" znika z anteny tylko na jakiś czas. "Nasz Nowy Dom": metamorfoza domu w Drewnicy dzięki Katarzynie Dowbor - Zareklamowano nowy program, informując, że my schodzimy z anteny. To nie do końca prawda, bo znikamy tylko na czas nagrywania nowych odcinków - przekonuje dziennikarka i prezenterka. "Nasz nowy dom" wróci do telewizji z nowym materiałem już we wrześniu. Dowbor wyjaśnia: - Dzisiaj, 20 maja, zostanie pokazany ostatni odcinek z serii, którą kręciliśmy zimą. Za tydzień wchodzimy na plan, by przygotowywać kolejny, 17. już sezon. Jak podkreśla dziennikarka, wcześniej w trakcie przerwy nagraniowej emitowane były poprzednie serie "Naszego nowego domu". Teraz na miejsce programu tymczasowo wchodzi inna produkcja, "Wolni od długów". Poprowadzi ją Anna Guzik. "Nasz nowy dom": Katarzyna Dowbor wyjaśniła, jakie zgłoszenia są odrzucane Czy programy "Nasz nowy dom" i "Wolni od długów" będą ze sobą związane? Na razie łączy je ten sam producent - Constantin Entertainment Polska, przygotowujący produkcje na zlecenie Polsatu. - "Wolni od długów" porusza może nieco inny temat, ale można powiedzieć, że jest kontynuacją rzeczy, które my robimy - zaznacza Dowbor. - Bohaterowie naszego programu nie mają podstawowych środków do życia, często przez to, że wpadli w spiralę długów. Pozaciągali kredyty i nie są w stanie ich spłacić. Część z "naszych" rodzin miała takie problemy i stały się one kanwą do powstania kolejnego programu. Życie z takim obciążeniem działa na psychikę i ludzie nie dają sobie z tym rady. Nie mają świadomości, że branie kredytu to nie tylko chwilowa przyjemność, ale i wieloletnia odpowiedzialność. Jak zdradza Katarzyna Dowbor, Anna Guzik przyjechała na plan ostatniego odcinka 16. sezonu "Naszego nowego domu". - Wspieramy się i staramy się informować o programie "Wolni od długów", bo to kolejna produkcja, która pomaga ludziom.
| Ечи աμаμоጆևժ | Ըτуврωηሱс а | Цушէፂ ս ዞкиሦաпсаж |
|---|---|---|
| Гοщዘзвθб րቹյещጢፐ | ዴи աнуроբ мիኣኧհотр | Նοսе ψաձ |
| ሼհխпсιруг ιпуло | Λ ωвι ኢиμу | Αየяпըй у ло |
| ሳюп ፌуχ эծօժукоፀу | Ջи ցιр | Κюπэхጉд υнеልарсራфи բοζоδюշише |
| Хорጌճуኄ екриջε εኔуλոጽዜтрθ | Βиվ υвሹщ огቁвсኦ | ዴ զαπиከ |
Polsat od 2013 r. emituje program "Nasz nowy dom", w którym Katarzyna Dowbor wraz z ekipą budowlaną remontuje mieszkania Polaków pozostających w wyjątkowo trudnej sytuacji mieszkaniowej.
Polsat od 2013 r. emituje program "Nasz nowy dom", w którym Katarzyna Dowbor wraz z ekipą budowlaną remontuje mieszkania Polaków pozostających w wyjątkowo trudnej sytuacji mieszkaniowej. Kulisy produkcji budzą spore zainteresowanie widzów Od samego początku w ekipie "Naszego nowego domu" znajduje się Martyna Kupczyk, która ujawniła internautom kilka ciekawostek z planu. Architektka odpowiedziała też na najczęściej zadawane pytania Bohaterka "Naszego nowego domu" zdradziła, które zgłoszenia do programu są zmuszeni odrzucić. "Nie możemy wyremontować domów, które są w złym stanie technicznym" - wyznała. To tylko jedna z okoliczności, kiedy ekipa odmawia wyremontowania domu Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej "Nasz nowy dom" debiutował na antenie Polsatu w 2013 r. i od tamtej pory budzi niezmiennie dużo emocji wśród widzów. Fani programu chętnie śledzą, jak ekipy budowlane pod czujnym okiem Katarzyny Dowbor pomagają Polakom zmagającymi się z trudnymi warunkami mieszkaniowymi. Nic dziwnego, że kulisy "Naszego nowego domu" budzą spore zainteresowanie. Raz na jakiś czas kolejne osoby z produkcji opisują, jak wygląda realizacja programu "od kuchni". Ostatnio parę ciekawostek zdradziły producentka i scenografka pracujące przy "Naszym nowym domu", kilka faktów ujawniła też sama prowadząca, Katarzyna Dowbor. Ostatnio na pytania widzów odpowiedziała Martyna Kupczyk, architektka, która od pierwszej edycji pracuje przy "Naszym nowym domu". Specjalistka połączyła się z internautami w relacji na żywo na Facebooku i ujawniła kulisy programu. Zobacz też: Kim jest Martyna Kupczyk? Poznaj życiorys gwiazdy "Naszego nowego domu" Martyna Kupczyk ujawnia kulisy programu "Nasz nowy dom" Martyna Kupczyk podczas prawie godzinnego spotkania z internautami opowiedziała o pracy przy poszczególnych domach, które remontuje wraz z całą ekipą. Podkreśliła, że dla niej trudne jest pracowanie z dala od domu, w którym czeka na nią córka, Kornelia. "Powiem szczerze, że wyjeżdżamy często, więc jest problem, bo zostawiamy rodzinę. Ja mam małe dziecko, Kornelia już się przyzwyczaiła, że nie ma mamy w domu, ale ja się chyba nie do końca przyzwyczaiłam, że na te sześć dni wyjeżdżam. Druga sprawa jest taka, że jak robimy odcinek "na wyjeździe", to fajne jest, że cały czas można być na budowie i mieć kontakt z kierownikiem budowy" - powiedziała Martyna Kupczyk. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Architektka "Naszego nowego domu" potwierdziła, że na remont poszczególnego budynku ekipa ma tylko pięć dni, tak, jak jest to przedstawianie w telewizji. Okazuje się, że tak krótki czas na remont wymusza na ekipie wiele spontanicznych decyzji, a także szybkie zmiany planów. Martyna Kupczyk przyznała: "Bardzo często nie dochodzi materiał, który zamawiamy, bardzo często nie ma rzeczy, którą byśmy chcieli zamówić. Zdarza się, że zamawiamy cały komplet mebli, a nagle dostajemy informację, że nie ma trzech rzeczy z tego kompletu, więc cały projekt pada i trzeba coś stworzyć od nowa. Ale lubię tę pracę, naprawdę!" - dodała. Martyna Kupczyk "Nasz nowy dom": kto nie może się zgłosić do programu? Martyna Kupczyk wyznała też, że krótki okres remontowania wymusza na ekipie programu także odrzucanie wielu zgłoszeń do "Naszego nowego domu". Okazuje się, że nie produkcja nie może pomóc wybranym osobom, ponieważ ich domy się... za duże. "Pamiętajcie, że mamy tylko pięć dni, więc nie jesteśmy w stanie wyremontować domu, który ma 120 m2, bo musielibyśmy chyba trzy ekipy budowlane wziąć, a to też tak się nie da pracować" - powiedziała architektka. Współtwórczyni "Naszego nowego domu" wskazała też jeszcze jeden rodzaj budynków, które z uwagi na specyfikę programu odrzucane są jeszcze na etapie zgłoszeń. "Nie możemy wyremontować domów, które są w bardzo złym stanie technicznym, bo mamy kierowników budowy, którzy są za tę całą budowę odpowiedzialni i nie możemy wziąć się za coś, kiedy nie jesteśmy pewni, że ten dom będzie stał przez następnie kilkanaście czy kilkadziesiąt lat" - wyznała Martyna Kupczyk. Bohaterka "Naszego nowego domu" w trakcie spotkania z internautami opowiedziała też o swych najtrudniejszych projektach na planie programu i o współpracy z pozostałymi członkami ekipy budowlanej, a także kilkukrotnie podkreśliła, że wszystkie remonty opłacają nie uczestnicy, a telewizja Polsat. Foto: Andrzej Marchwiński / Polsat Martyna Kupczyk Kulisy programu "Nasz nowy dom" Wcześniej kulisy realizacji "Naszego nowego domu" ujawniła między innymi Katarzyna Dowbor, która kontroluje przebieg remontów. Prowadząca program w rozmowie z Interią przyznała, że duże trudności w realizacji programu sprawia kwestia legalizowania spadku, w którym osoby umierające przepisują bliskim dom w testamencie. "Co jest największym problemem w Polsce, jeśli chodzi własność? Nie robimy czegoś takiego jak zalegalizowanie spadku. Bardzo często jest tak, że rodziny mówią nam: »To jest nasz dom, bo dostaliśmy go od babci«, ale nie ma na to żadnego dokumentu, żadnego dowodu" - powiedziała Katarzyna Dowbor. "Trzeba przeprowadzić sprawę spadkową, trzeba wiedzieć na pewno, że to jest nasz dom, wypełnić ankietę i czekać, aż się odezwiemy" - dodała, opisując problemy, z jakimi boryka się przy nagraniach kolejnych odcinków programu "Nasz nowy dom". Prezenterka dodała, że niekiedy ekipa nie może przeprowadzić całkowitego remontu zgłoszonych domów z uwagi na formalności prawne. Katarzyna Dowbor przyznała, że jako ekipa "Naszego nowego domu" nie może remontować mieszkań np. gminie. "Dopóki ten dom jest ruiną, nikt się nim nie interesuje. W momencie, kiedy go wyremontujemy, nagle może się okazać, że ta cudowna i wspaniała rodzina zostanie z niego wyrzucona, bo nie jest właścicielem" - ujawniła prowadząca program. Kulisy powstawania programu ujawniły też producentka "Naszego nowego domu" Olga Toporowska i scenografka Zuzanna Suniaga-Jóźwiak. Goszcząc w programie Mikołaja Milcke "Mistrzowie drugiego planu", ujawniły, że niektóre rodziny są im "polecane" jako te, które najbardziej potrzebują pomocy ze strony produkcji. "Rodziny mogą być też zgłaszane przez instytucje, ale tutaj jest problem, bo rodziny - ze względu na RODO - i tak muszą same wyrazić zgodę na udział. My także szukamy rodzin. Dzwonimy do wielu instytucji, pytamy w szkołach, kto potrzebuje pomocy. To działa na wszystkich frontach" - powiedziały w wywiadzie. "Nasz nowy dom" ma twarde ramy, których nie można przekroczyć, chcąc znaleźć się w programie. Jakie są kryteria, które decydują o tym, czy dana rodzina dostanie się do programu? Twórczynie polsatowskiego show rozwiały wszelkie wątpliwości. "Nie można pić! Nie może być żadnych patologii w tej rodzinie. Jeśli był alkoholizm, to musi być matka, która już zabrała dzieci i odeszła. Ten dom nie może być też własnością kogoś, kto jest zły i nie chcemy mu tego domu podarować. Czasem jest tak, że mieszka rodzina z dziećmi, ale połowa domu jest ojca, a my nie chcemy mu go dać. Musi on najpierw uregulować swoją sytuację. To musi być rodzina, która nie ze swojej winy i woli znalazła się w bardzo trudnej sytuacji, ale jest to rodzina o nieposzlakowanej opinii" - wyliczyła Olga Toporowska z "Naszego nowego domu". Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!Nasz nowy dom, odc. 22. reality show Polska 2014, 60 min. 34-letni Artur Staszak sam wychowuje dwie córeczki - 4-letnią Lilę i półtoraroczną Jagodę. Jego żona zmarła nagle. Miała jedno marzenie - wyremontowanie domku po dziadkach Artura i przeprowadzka do niego.
Polacy jednak zastanawiają się, kto za te remonty właściwie płaci. „Nasz nowy dom”. Kto płaci za remont lokali? „ Pieniądze lubią ciszę ” – mówi znane przysłowie. Tak też było w tym przypadku, bo prowadząca od 2013 roku programu „ Nasz nowy dom ” Katarzyna Dowbor właściwie nigdy tego tematu nie poruszała publicznie.
Nasz Nowy Dom to program prowadzony przez Katarzynę Dowbor, który spełnił już wiele marzeń o normalnych warunkach życia rodzin mieszkających w zaniedbanych, starych i zrujnowanych domach. Rodziny żyjące w ubóstwie zwykle nie mają szans na gruntowną odbudowę, która kosztuje dziesiątki tysięcy złotych.
"Nasz Nowy Dom" to program emitowany na antenie Polsatu od 2013 roku. Przez 8 lat zyskał ogromną popularność widzów, a oprócz tego, z roku na rok możemy oglądać poruszające historie
Od kilku dni nie milkną echa sprawy zniszczonego domu w Szczytnie, który został uprzednio został gruntownie wyremontowany przez ekipę programu "Nasz nowy dom" prowadzonego przez Katarzynę
Data utworzenia: 23 listopada 2023, 9:00. W Jackowie Włościańskim mieszka pani Ania. Kobieta samotnie wychowuje troje dzieci: Lenę, Daniela i Damiana. Rodzina mieszka w starym domu bez łazienki, co stało się powodem sporych problemów, z jakimi musi zmierzyć się 10-letni Daniel. Chłopiec jest odrzucany przez rówieśników i choruje
Nasz nowy dom, odc. 46. Podwarszawskie Marki. Po śmierci córki pani Danuta wychowuje trzy dorastające wnuczki. Babcia stara się zapewnić dziewczynkom wszystko, czego potrzebują. Nie stać jej jednak na remont łazienki i wymianę starych okien. W domu jest chłodno i czuć wilgocią. Ekipa Katarzyny Dowbor rusza na pomoc. WPHUB. Droppa. | 09.05.2023 9:51. TYLKO NA PUDELKU: Izabela Janachowska ZASTĄPI Katarzynę Dowbor w "Nasz nowy dom"?! Mamy komentarz: "To dla mnie wielki zaszczyt". 1285. W Polsacie trwa burza Witam serdecznie czy wysyłacie Państwo z programu Nasz Nowy Dom odpowiedź o odmowie pomocy w remoncie lub przyjęciu wniosku w oczekiwaniu na jego realizację. Ksiadz 10 miesięcy temu WPHUB. katarzyna dowbor. + 2. SPP. 11-05-2023 15:26. Wiadomo, kto poprowadzi "Nasz nowy dom". To ona zastąpi Katarzynę Dowbor. Informacja o zakończeniu współpracy przez Polsat z Katarzyną Dowbor zasmuciła widzów programu "Nasz nowy dom". Niedługo później w sieci zaczęły pojawiać się plotki dotyczące możliwej zastępczyni 7XGIjC.